Każdy z nas zapewne spotkał się z określeniem ADHD, którym określa się „zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi.” Ale niech nas ta definicja nie zmyli. Dzieci z ADHD to nie „energiczne dzieciaki, które nie potrafią się skoncentrować, ani usiedzieć na miejscu”, a samo ADHD nie jest usprawiedliwieniem dla „niegrzecznego zachowania dzieci”.
Amerykańskie Towarzystwo Medyczne uznało, że ADHD jest jednym z najlepiej zbadanych zaburzeń medycznych i jest to jedno z najczęściej diagnozowanych zaburzeń psychiatrycznych u dzieci i młodzieży. ADHD to skrót od ang. attention deficit hyperactivity disorder czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. Zazwyczaj definiuje się jako połączenie trzech problemów: deficytu uwagi i/lub impulsywności/ nadpobudliwości.
Może czytasz ten post bo czujesz, że coś jest nie tak. Twoje dziecko może cierpieć będąc odepchnięte lub nawet terroryzowane przez grupę rówieśniczą i nie radzi sobie w kontaktach społecznych, a może ma problemy w szkole, przypisano mu łatkę urwisa, jest nieposłuszne, reaguje impulsywnie, często ze złością, martwisz się, że będzie miało kłopoty w dorosłym życiu, a wy stracicie więź. Pod skórą czujesz, że jeśli teraz nie zapanujesz nad sytuacją wymknie się ona z pod kontroli.
ADHD w praktyce
Kiedyś usłyszałam porównanie, które bardzo do mnie trafiło, porównanie ADHD do rwącej rzeki. Nie zmienisz biegu rzeki. Jeśli nie będziesz reagować, wpływać, działać – czeka nas powódź, rzeka wyleje i zniszczy wszystko, co spotka na swojej drodze. Ale jeśli będziemy dbać o koryto rzeki, o tereny zalewowe, a nasza praca będzie zorganizowana i nastawiona na cel – unikniemy powodzi, a rzeka stanie się bezpieczniejsza i bardziej przewidywalna, możesz tą wielką wodę nakierować, aby współgrała z ekosystemem przynosząc obopólne korzyści. Tak samo jest z ADHD – nie możesz zatrzymać swojego dziecka ale możesz ukierunkować jego zainteresowania, pracować nad mocnymi stronami tak, aby jego dorosłość była bardziej zorganizowana i przystępna.
„Jaś” jest baaardzo aktywny.
Ciągle się wierci, rozprasza go każdy, nawet najmniejszy hałas.
Nie potrafi skupić się nawet na moment.
Działa zanim pomyśli.
Odrabianie pracy domowej trwa godzinami.
Nigdy nie myśli o konsekwencjach, jakby nie uczył się na swoich błędach.
Jest, delikatnie mówiąc mało elastyczny.
Kłamie, przeklina, gdy usłyszy „nie” wpada w furię.
Jest to opis dzieci jakich wiele. Często właśnie tak postrzegamy dzieci z ADHD. Na pierwszy rzut oka nie wygląda to tragicznie. Każde dziecko miewa „gorsze” dni. Czasami nie chce odrabiać lekcji, czasami kłamie, każde dziecko się denerwuje i wpada w złość. A aktywność? Wszystkie dzieci są aktywne, mają mnóstwo energii i lubią robić to, czego nie powinny 🙂
Ale wierzcie mi, to tylko tak wygląda. Tak na prawdę to tylko wierzchołek góry lodowej
Życie z ADHD to na prawdę wielkie wyzwanie
U dzieci z ADHD obserwuje sie znacznie więcej objawów poza typową triadą: deficyt uwagi, impulsywność, nadpobudliwość. Gdy przyjrzymy się mu się bliżej, zauważymy całą masę problemów, których doświadczają osoby z ADHD i ich rodziny.
- 70% dzieci dotkniętych ADHD doświadcza trudności z nauką
- ponad 50% dzieci z ADHD spełnia kryteria dotyczące zaburzeń zachowania
- zaburzenia lękowe występują u 34% dzieci z ADHD a około połowa nigdy nie informuje o nich swoich rodziców
- nawet 30% dzieci z ADHD cierpi na zaburzenia obsesyjno – kompulsywne
- 15-75 % dzieci i 47% dorosłych z ADHD towarzyszy depresja
- U ok 16% dzieci z ADHD występuje depresja dwubiegunowa
ADHD nie dotyczy jedynie dziecka
Kiedy w rodzinie doświadczacie ciągłej dezorganizacji, braku możliwości planowania, życia wyłącznie chwilą, krzyków, kłamstw i obwiniania innych, kiedy chaos przysparza wszystkim stresu, gdy odrabianie pracy domowej to niekończące sie źródło konfliktów, gdy rodzeństwo czuje się pomijane i niewystarczająco zaopiekowane… to wszystko napędza machinę problemów, stresów i frustracji.
Bycie rodzicem dziecka z ADHD to wielkie wyzwanie. Nie dość, że jesteśmy w ciągłym „stand by” bo niewiadomo co tym razem się wydarzy, to jeszcze wciąż jesteśmy krytykowani, oceniani. Dokładając frustrację wynikającą z porażek dziecka, obawę przed brakiem akceptacji ze strony środowiska szkolnego i rówieśniczego, bezradność wobec złośliwych uwag i komentarzy, a także wobec cierpienia, osamotnienia i braku zrozumienia dziecka.
To jednak nadal nie wszystko 🙂 Taka sytuacja doprowadza często do konfliktu wewnątrz rodziny. Rodzeństwo z natury walczące o uwagę rodziców, z reguły jest zazdrosne o czas i atencję poświęcaną ADHD-owcowi. Rodzice są zmęczeni ciągłymi problemami. Taka sytuacja może doprowadzić do poważnego rodzinnego kryzysu.
Jest tu jednak dobra wiadomość: te problemy nie są niczyją winą. Jak tylko zrozumiesz i zaakceptujesz, że Twoje dziecko ma realne trudności doświadczane przez dziecko z ADHD to prawdziwe zaburzenia funkcjonowania. Realna ocena stanu dziecka pomoże Ci złagodzić złość i frustrację . Pamiętaj, że Twoje dziecko nie jest „typowe” i kiedy to zaakceptujesz, łatwiej będzie Ci nie brać wszystkiego do siebie. Jeśli musisz sie wściekać (wiem, czasem trudno się nie wściec) to na ADHD a nie na osobę, która jest nim dotknięta.
Tu może pomóc diagnoza, terapia i jedność.
Bycie częścią rodziny dziecka zmagającego się z ADHD nie jest łatwe ale po diagnozie zwykle zmienia się dotychczasowe funkcjonowanie w rodzinie. Zmiana ta bywa dla rodziny trudna do zaakceptowania. Przyczyną jest nie tylko ADHD, ale i otoczenie: szkoła, która nie zawsze jest wspierająca, środowisko rówieśnicze, które często „odrzuca” dziecko traktując go jako dziwaka albo albo kozła ofiarnego, który szybko staje się winny wszystkiemu.
Prawidłowa diagnoza daje jednak wiele możliwości, przede wszystkim zmienia podejście do dziecka, które i tak ma pod górę. Zwykle, mając diagnozę można wdrożyć właściwe postępowanie terapeutyczne lub/i farmakologiczne. Diagnoza często powoduję zmianę myślenia o dotychczasowym zachowaniu dziecka. Dzięki temu przestajemy obwiniać siebie oraz dziecko za „złe wychowanie” „złe metody wychowawcze”.
Diagnoza wpływa na zmianę sytuacji rodzinnej, ponieważ zmienia sposób postrzegania dziecka z ADHD, ale i funkcjonowanie samej rodziny. Ma ona także wpływ na zmianę sytuacji dziecka w szkole, w gronie przyjaciół czy znajomych. Rodzice znając powód zachowania dziecka, zwykle stają się bardziej tolerancyjni, cierpliwi, stając się dla dziecka większym wsparciem w relacjach społecznych.
Dostrzegaj pozytywy – dar ADHD
Popatrz na tą sytuację z innej perspektywy. Podczas gdy my jesteśmy niemal obsesyjnie zatroskani o przyszłość, rozpamiętując o przeszłości, nie potrafimy być TU I TERAZ. Natomiast ludzie z ADHD żyją doświadczając teraźniejszość. Oni naprawdę potrafią zatonąć w zapachu róż (gorzej jeśli w tym czasie jedzie na rowerze, bo wypadek gotowy). Z takimi ludźmi nie można sie nudzić. Otwarta postawa, lawina pomysłów, entuzjazm – przed Wami wielka przygoda na całe życie 🙂
M.L.Kutscher, ADHD. Naucz się żyć z ADHD, Warszawa 2009
[…] ADHD najczęściej diagnozowane jest w wieku 6–9 lat. Ma to związek z rozpoczęciem nauki w szkole, bo problemy, które dotychczas nie były aż tak poważne zaczynają przybierać na sile. Co prawda u przedszkolaków (między 3 a 4 rokiem życia) nasilają się zachowania związane z nadpobudliwością i impulsywnością, jednak nikogo nie dziwi, że 3 latek nie myśli o konsekwencjach, jest w ciągłym ruchu i nie potrafi się skupić (naturalny etap rozwoju dziecka). Nie zmienia to faktu, że nie wszystkie dzieci są tak samo aktywne i impulsywne. Już w przedszkolu, zachowania związane z ADHD, mimo że nie można ich tak wcześnie… Czytaj więcej »