Pierwsze urodziny Wandy za nami. Byli goście, prezenty, tort, nie mogło zabraknąć sesji zdjęciowej. Wanda, jak na razie nie jest z tych co lubią współpracować z fotografem, wiec przyznam szczerze, że trochę się nagimnastykowaliśmy.
Chciałam, żebyście zobaczyły, że niewielkim kosztem, w domu można wymyślić fajną scenerię, miejsce, klimat żeby zrobić pamiątkę na resztę życia.
Mój mąż zawsze jest niezadowolony, gdy proszę go o pomoc przy zdjęciach i szuka miliona argumentów, aby tego nie robić, ale ja jestem nieugięta. Były kłótnie (rodziców), było trochę płaczu (bo dlaczego mam siedzieć na podłodze sama, jak jest mama i tato i mogłabym być na rękach). Mimo wielu przeciwności losu- udało się. I mam nadzieje, że się spodoba.
Do sesji domowej potrzebne będą: dom :), model, aparat, np. dekoracje z przyjęcia urodzinowego (balony, pompony, bańki mydlane), jednolite tło (Wanda pozuje przy zasłonach okiennych), ew. blenda. a! i najważniejsze – dobre CHĘCI i przekąski dla dziecka.
było niezadowolenie
były pierwsze kwiaty od Tatusia
Cudowne zdjęcia. Magiczne….Kocham Waszą pasję:)
Dzięki 🙂
Świetny pomysł super dekoracja