Święta zbliżają sie wielkimi krokami. To czas spotkań z bliższą i dalszą rodziną, z przyjaciółmi, znajomymi. Często czas świąt, to jedyne, rok roczne spotkanie z ciocią, wujkiem, kuzynami. Tak to już jest, że gdy wybieramy się w odwiedziny do domu, w którym są dzieci, większość uważa za stosowne przyniesienie dziecku jakiegoś drobnego upominku. Najczęściej dzieci dostają to, co najgorsze – cukier! Zatem co zamiast słodyczy? Mam dla Was kilka, choć mogłoby ich być kilkadziesiąt pomysłów na drobny prezent dla dziecka.
Moje dzieciaki uwielbiają słodycze – ja też 🙂 Ale ja zdaję sobie sprawę, co wnoszą do mojego organizmu i potrafię przestać zajadać się słodkościami. Moje dzieci, jak pewnie większość – nie potrafi przestać ich pochłaniać.
Czas świat to czas napływających zewsząd prezentów. I nie widzę w tym nic złego, gdyby nie fakt, że bombardują nas słodyczami z każdej strony! Dzieci przynoszą torby ze słodkościami z przedszkola, szkoły, wszelkich dodatkowych zajęć, od babci, cioci, dziadka…
Trzy lata temu, tylko z naszej pracy (kiedyś z mężem pracowaliśmy w tej samej firmie) otrzymaliśmy 6!!! wielkich worków pełnych słodyczy! Dla każdego dziecka (Wanda miała 2 miesiące, a Wit 1,5 roku)! Bardzo się starałam, żeby się nie zmarnowały (słodycze 🙂 ) – porozdawałam po znajomych, z mężem staraliśmy się zjeść jak najwięcej, ale się nie dało! Dzieciom nie dałam (no może Starszak coś dostał, ale maluchy – wiadomo NIE). Nie byliśmy w stanie przejeść takiej ilości.
Z drugiej strony, nie widzę też strasznego przestępstwa, jeśli dzieci zjedzą słodycz – ale niech to nie będzie non stop! Jeśli już musi, to może warto pomyśleć o przygotowaniu go w domu?!?
U nas już się zaczęło znoszenie słodyczy. A bo na choinkę, a bo od cioci, a bo z przedszkola… Mówię stop.
STOP bombardowaniu dzieci słodyczami!
Jest przecież tyle fajnych rzeczy, które można dać zamiast słodyczy! Oczywiście, ktoś powie, że tania chińszczyzna, że brokat jest beee, że na orzechy dzieci mają często uczulenie, że to konsumpcjonizm, że kupowanie takich przedmiotów jest nieekologiczne…
Nie można wszystkim dogodzić. Każdy wybierze opcję, która mu pasuje, ale przestańmy faszerować dzieci słodyczami!
Jest tyle możliwości. Nic Was nie ogranicza, nie ograniczajcie siebie i swojej kreatywności (oraz dzieci) i wymyślcie coś lepszego niż czekolada, lizak, żelki z marketu! Jest tyle możliwości, które możemy ofiarować zamiast słodyczy!
Co zamiast słodyczy?
- kredki,
- kolorowanki,
- małe resoraki,
- spinki do włosów,
- farby,
- naklejki,
- lupa,
- małą latarka,
- brokat,
- ciastolina,
- plastelina,
- masy plastyczne,
- slime,
- składniki na domowe masy plastyczne,
- owoce,
- orzechy,
- bakalie,
- świecące mazaki,
- zestawy kreatywne,
- falbanki,
- wstążeczki,
- bibuła,
- blok rysunkowy, techniczny,
- notesik,
- ta lista mogłaby się nie kończyć!
Naprawdę, nie trzeba jeździć do niewiadomo jakich sklepów, żeby kupić każdą z tych rzeczy. W każdym markecie, Biedronkach, Lidlach, w kiosku ruchu – wszędzie możecie kupić coś, co dziecko zachwyci, rozbawi, zainteresuje, a przy okazji nie przysporzy mu bólu brzucha, mdłości, dziur w zębach i dodatkowych kilogramów.
Słodycze nie są jedyną opcją, która może ucieszyć dziecko.
Tu do wydrukowania plakat drobny prezent zamiast słodyczy. Na lodówkę, do rozesłania po babciach, ciociach, wujkach, do zapamiętania we własnych głowach!
całkiem fajne pomysły 🙂
dziękuję 🙂
jak dobrze znam ten problem, zawsze z tym walczyłam, część rodziny się obrażała i dalej robiła swoje a po domu walały się niechciane cukierki,drażetki, mamby, białawe od starości czekolady w postaci mikołajów czy zajączków, część , o zgrozo, lądowała w koszu ( nie lubię marnować jedzenia a nie wszystko dawało się zjeść czy wydać) , przez jakiś czas udało mi się zamienić ” słodycze” na owoce w puszce – zawsze to jakaś odmiana, chociaż i tak cukru tam dużo, ale niestety na krótko, w końcu się poddałam, to walka z wiatrakami , ale próbowałam. Teraz dzieci w większości już duże… Czytaj więcej »
wzajemnie, wszystkiego dobrego i … cierpliwości 🙂
Zainspirowałas mnie do światecznego wpisu 🙂 Ps. Czy moge udostepnić Twoją grafikę na blogu?
cieszę się bardzo 🙂 i oczywiście, że tak (nie zapomnij tylko dodać autora 🙂 )
No proste, że autor tej cudnej grafiki wyróżniony 🙂 Pozdraiwam serdecznie 🙂
dziękuję 🙂
Tak, tak, tak! Wreszcie ktoś to głośno powiedział! I zdecydowanie uważam, że tekst, że zabiera się dziecku dzieciństwo nie dając słodyczy wymyślił jakiś chory człowiek. Ale niestety teściowa często go używa… I tak już się sporo nauczyła, ale do ideału daleko… Dobrze, że są jednak na tym świecie ludzie świadomi 🙂
Super pomysły … Rodzice działajmy i dbajmy by Dzieci jadły zdrowo a ich edukacja była przez zabawę bardziej zachecaniem niż obowiązkiem. Super projekt polecam ? Emilia Kapcuak matka 2 cudownych Dzieci
Niestety kwestie słodyczy rozumieją głównie rodzice, którzy później zjadają je wszystkie żeby dzieciaki ich nie przechwyciły. Babcie, wujki, ciocie tego nie rozumieją. Bo jak można dziecku do prezentu nie dorzucić czekolady!?
Dziś przeszłam tę rozmowę z moja mamą, która nie mogła zrozumieć, że wnuczki nie muszą dostać czekolady, żelek i jajka niespodzianki pod choinkę… Specjalnie też z myślą o tej babci stworzyłam u mnie na profilu FB podobny wpis do twojego z 20 pomysłami na zamienniki słodyczy 🙂 Już wszystkim w rodzinie go udostępniłam i mam nadzieję, że ktoś weźmie go pod uwagę 😀