Problemy ze snem dotyczą współcześnie coraz większej liczby osób. I często nie są one spowodowane jedynie nieśpiącymi dziećmi. Badania naukowe wskazują, że osoby śpiące krótko, bądź źle są bardziej podatne na depresję i stany lękowe. U nas ze spaniem bywało różnie, rozwiązaniem stała się kołdra obciążeniowa.
Sen
Przygotowując ten wpis zastanawiałam się jak wygląda sprawa snu rodziców i nie-rodziców. Czy wszyscy jesteśmy nie wyspani, czy tylko matki? Jak długa trwa stan „niewyspania”, czy on się kiedyś kończy?
To, że większość matek ma problemy ze snem jest sprawą prostą i oczywistą. Nie jest to jednak tylko problem matek ani ich nieśpiących w nocy dzieci. Ba! Problemy ze snem, o dziwo potrafi dotyczyć również mężczyzn (mimo obiegowej tezy, że każda matka chciałaby móc spać nie jak dziecko, a jak raczej jak ich tatusiowie 🙂 )
„Sen jest źródłem energii, które utrzymuje umysł w czujności i spokoju jednocześnie. Podczas każdej nocy i każdej drzemki ładujemy baterię mózgu. Śpiąc zwiększamy siłę umysłu, dokładnie tak jak podnoszenie ciężarów buduje mocniejsze mięśnie. Dzieje się tak ponieważ sen polepsza koncentrację uwagi i pozwala być fizycznie zrelaksowanym i psychicznie czujnym w tym samym czasie.”*
Jedno jest pewne, sen jest szalenie ważny w życiu każdego człowieka.
Problemy ze snem
Krótki lub płytki sen nie tylko ma wpływ na naszą wydajność, spokój, koncentrację. Brak snu/ zbyt krótki sen może prowadzić do bardzo poważnych problemów zdrowotnych. Cukrzyca, problemy z sercem i otyłość są związane z niską jakością snu.
Dr Wiliam Dement, założyciel Sleep Research Center na Uniwersytecie Stanford przeprowadził szeroko zakrojone badania które wskazują, że sen jest jednym z najważniejszych czynników pozwalających przewidzieć, jak długo ludzie będą żyli. Sen bowiem ma większy wpływ na długość życia niż dieta, ćwiczenia czy dziedziczenie.
Kołdra obciążeniowa
Kołdra obciążeniowa pojawiła się w naszej rodzinie stosunkowo dawno temu. Korzystał i nadal korzysta z niej Starszak, który ma spore problemy z integracją sensoryczną, koncentracją, nadpobudliwością. Widzę ogromną ulgę na jego twarzy, ciele. Mocny docisk jest mu szalenie potrzebny, a kołdra uśmierza większość potrzeb w tym temacie, uspokaja, wycisza. (Więcej znajdziesz TU, w moim artykule o kołdrze obciążeniowej dla dzieci)
Prekursorką kołder obciążeniowych była Temple Grandin, która stwierdziła, że bardzo lekki ucisk pobudza system nerwowy, jednak dopiero ten głęboki jest relaksujący i uspokajający.* Terapeutka Tina Champagne dostrzegła, że pod ciężarem kołdry łatwiej jest poznać i zrozumieć odruchy własnego ciała, a także okiełznać negatywne emocje. Ta sama terapeutka opisała rolę kołdry sensorycznej (obciążeniowej) jako bardzo skuteczny środek zmniejszający ryzyko depresji i ograniczający ataki paniki.
Waga oraz rozmiar kołdry obciążeniowej są ściśle dopasowane do potrzeb organizmu osoby, która pod nią śpi. Zakłada się, że waga kołdry obciążeniowej powinna wynosić ok. 10 proc. wagi użytkownika. Ciężar kołdry wywołuje nacisk na stawy, ścięgna i mięśnie, a otulenie kołdrą porównywane jest do przytulania – czujemy się bezpiecznie i komfortowo. Kołdra terapeutyczna powoduje równomierny nacisk na głęboko położone partie ciała (nie mylić z puchową lub, po prostu, ciężką kołdrą).
Badania pokazują*, że kołdra obciążeniowa potrafi zmniejszyć stres i niepokój. Obciążenie ułatwia uwalnianie serotoniny i melatonimy (hormony), obniżając tym samym poziom kortyzolu (hormon stresu). Otulając się kołdrą czujemy odprężenie zarówno ciała jak i układu nerwowego. Pozwala to na szybsze zaśnięcie i dłuższe pozostawanie w fazie snu głębokiego.
W pewnym momencie zaczęliśmy zastanawiać się nad zakupem takich kołder dla nas. Mąż miewa spore problemy ze snem (długo zasypia, mało snu głębokiego, krótki czas snu). Ja natomiast jestem trochę jak mój Starszak – lubię mocny docisk – relaksuje mnie on i wycisza. Lubie się zwinąć w ciasną kulkę, przykryć czymś ciężkim.
Z pomocą przyszły nam dwie kołdry obciążeniowe, w tym jedna Gravity Blanket.
Gravity Blanket – kołdra obciążeniowa dla dorosłych
Oj testowaliśmy je bardzo długo. I jesteśmy z nich bardzo zadowoleni. Pierwsze chwile pod kołdrą były… dziwne. Było mi cieżko i czułam się nieswojo. Ale po jakimś czasie okazało się, że mięśnie się rozluźniają, ciało i umysł czują spokój. Po kilku nocach jakość snu się znacząco poprawiła. Rano budzimy się bardziej wyspani, proporcje snu głębokiego i płytkiego się zmieniły (na korzyść głębokiego), łatwiej nam wstać z łóżka, krócej też „dobudzam się”. Zawsze miałam problem, że po pobudce potrzebowałam sporo czasu, aby możliwy był kontakt ze mną 🙂 Teraz jest to znaczniej szybsze.
Ustąpiły też moje bóle pleców. Jako dziecko miałam złamaną kość ogonową, która czasami daje mi się we znaki – teraz jest z tym dużo lepiej. Wydaje mi się, że mam też więcej energii i cierpliwości. Jestem spokojniejsza, bo jestem wyspana.
Takie realne poczucie polepszenia snu i naszego samopoczucia poczuliśmy po około 7-10 nocach z kołdrą obciążeniową.
Kołdra Gravity Blanket różni się od zwykłej kołdry obciążeniowej przyjemną i miłą w dotyku poszewką, którą można prać. Jest też cieplejsza.
Ale, ale! Kołdra Gravity Blanket ma jak dla mnie dwie wady.
- Każdy „użytkownik” musi mieć swoją, więc nie wchodzi w grę spanie wspólne pod jedną kołdrą, a ja lubię spać ze swoim Mężem, razem, blisko siebie.
- Kołdra niestety nie sprawdza się we wczesnym okresie macierzyństwa. Niestety nie usypia nieśpiących dzieci, więc młode (w sensie wieku dzieci) Mamy: kołdra nie da Wam wytchnienia 🙂 Tu trzeba poczekać, że dziecko zacznie przesypiać noc.
Kilka badań, jeśli ktoś chciały poczytać naukową prasę
*Dr Marc Weissbluth, autor „Healthy Sleep Habits, Happy Child
*www.jscimedcentral.com/SleepMedicine/sleepmedicine-2-1022.pdf
*The Journal of Occupational Therapy in Mental Health
*Australasian Psychiatry: The Royal Australian and New Zealand College of Psychiatrists
*Proceedings of the SIGCHI Conference
*Journal of Sleep Medicine & Disorders
PS. Jeśli chciałabyś/ chciałbyś dowiedzieć się więcej o zaburzeniach SI zapraszam Cię do polubienia mojego fanpage Projekt- Rodzina.pl oraz grupy na FB Zaburzenia integracji sensorycznej oczami rodzica – to grupa, na której wymieniamy się spostrzeżeniami, informacjami, patentami ale i otrzymujemy wsparcie.
Wpis powstał dzięki współpracy z Gravity Blankt
Jeśli chcielibyście zaopatrzyć się w taką kołdrę, a mieszkacie poza Polską – firma GravityBlanket jest firmą międzynarodową. Linki do sklepów:
Niemcy : therapiedecken.de Sklep angielskojęzyczny z wysyłka na całą Europę gravityblankets.co.uk Dania : tryghedsdynen.dk/ Polska : gravityblankets.pl
jest takie coś, co mnie przykryje na maksa? omg! zakochałam się! ja idąc spać muszę być owinięta, jak niemowlę 🙂
dla mnie to prawdziwy sztos – uwielbiam pod nią spać 🙂
Pierwszy raz słyszę o takiej kołdrze, ale myślę, ze to coś dla mnie 🙂
dla mnie to strzał w dziesiątkę 🙂
Nie dla mnie. Ja muszę mieć przykrycie lekkie jak powietrze, a najlepiej śpi mi się bez niczego- tylko koszula i skarpetki 😉
hahaha. Ja nie znoszę skarpetek do spania 🙂
Kochana, a ja właśnie zastanawiam się nad tą konkretnie z Gravity, tylko wszędzie są informacje, że dzieci nie powinny spać pod nią całą noc, bo może być to niebezpieczne. U dorosłych nie będzie tego problemu? 🙂 wiem, że to głupie pytanie i dlatego nie ma nigdzie odpowiedzi na nie, ale może mogłabym liczyć na odpowiedź od Ciebie? 🙂