Lubię czasami odłączyć się od prądu, pójść do lasu na spacer, leniuchować z dzieciakami i nie zaglądać do telefonu, komputera, telewizora. Ale nie oszukujmy się – moja praca często przyciąga mnie jak magnes do wszelkich urządzeń. Fajnie jest czasem zrobić sobie reset i pobyć offline. Równie fajnie jest jednak wyjść do ludzi, po obcować w świecie technologicznych nowinek i skorzystać z warsztatów programowania, robotyki, kodowania – po prostu wybrać się na warsztaty dla dzieci z Duckie Deck.
Brzmi poważnie i… na pierwszy rzut oka, zbyt dorośle jak na moje dzieci, ale nic z tego. Akademia Dackie Deck, która stoi za takimi warsztatami organizuje fantastyczne eventy w różnych miastach Polski, by zarażać pasją kreatywnego tworzenia, konstruowania, majsterkowania…
Spodziewajcie się ochów i achów, bo bardzo kibicuję temu projektowi. Akademia Ducie Deck wychodzi na przeciw dzieciom i rodzicom, tworząc idealną przestrzeń do rozwoju. Mam ogromną przyjemność być patronem medialnym Akademii i cieszy mnie to niezmiernie, że mam możliwość pokazać Wam czym jest Dackie Deck i ich warsztaty.
Duckie Deck to firma, która ma swoje korzenie w Krakowie i tam wystartowała z pierwszymi, wtedy małymi, warsztatami. Jednak szybko projekt ruszył w kraj. Jak na razie Duckie Deck odwiedziło Warszawę, Łódź, Poznań, Gdańsk, Wrocław, Rzeszów, Lublin, Szczecin. Ostatnie dwa lata działania to kilkanaście polskich miast, setki tysięcy dzieci (i ich rodziców) oraz coraz to nowe warsztaty i nowi partnerzy.
fot. Duckie Deck
Rozmawiam z Łukaszem Majewskim (Communication Manager – Duckie Deck):
Skąd pomysł na Akademię Duckie Deck? Jest wiele zajęć, warsztatów stacjonarnych z robotyki, programowania etc. Dlaczego akurat Akademia Duckie Deck?
Wierzymy w potęgę dziecięcej radości. Naszą misją jest tworzenie rozwijających zabaw dla dzieci i rodziców. Prowadzone przez nas projekty mają na celu tworzenie przestrzeni do swobodnego doświadczania. W sercu naszej firmy zapisana jest chęć wyzwalania dziecięcej radości – w dzieciach, ale też w nas, dorosłych. Chcemy dać dzieciom możliwość odnalezienia interesującej ich dziedziny, zainspirować je do zgłębiania, by w przyszłości mogły przekuć ją w pasję. Kiedy mamy szansę je rozwijać, czujemy satysfakcję.
fot. Duckie Deck
Zastanawia mnie ta pogoń za technologią nawet wśród najmłodszych. Czy warsztaty programowania dla dzieci to nie przesada?
Kontakt z nowinkami technologicznymi jest bardzo mocną dawką inspiracji dla dzieci. Zaspokaja ich wielką potrzebę badawczą związaną z poznawaniem zupełnie nowych rzeczy, z którymi wcześniej się nie spotkały. Obcowanie z różnego rodzaju robotami, które w dodatku wchodzą w różne interakcje z człowiekiem lub zachowują się tak, jak im poleciliśmy oswaja je w oczach dzieci i przygotowuje na czas, kiedy staną się ich codziennością. Tym bardziej, już 4-5 latki można zacząć uczyć podstaw programowania, czyli myślenia przyczynowo – skutkowego. W tym wieku dzieci uwielbiają testować różnego rodzaju scenariusze i sprawdzać co się stanie, gdy zrobię to, a co – gdy zrobię tamto. W przypadku robota odpowiedź dostają od razu.
fot. Duckie Deck
Oferta warsztatów jest bardzo bogata. Konstruowanie samochodów wyścigowych, drukowanie w 3D, warsztaty fotograficzne, jak powstaje dźwięk, warsztaty z astronomii, warsztaty animacji… To dużo i różnorodnie, ale czy proponujecie coś jeszcze oprócz warsztatów?
Mamy strefę otwartą – to przestrzeń pełna interaktywnych doświadczeń i aktywności, z których mogą korzystać wszyscy nasi goście oraz strefę malucha, czyli miejsce interesujące dla najmłodszych odwiedzających, pełna klocków, kolejek i kredek. Zarówno strefa otwarta, jak i strefa malucha wymagają nadzoru rodzica. Bezpieczeństwo na Akademii Duckie Deck to dla nas priorytet, stąd otwarte strefy muszą być zorganizowane w taki właśnie sposób. Wszystkie atrakcje odbywają się przez cały dzień, a dzieci mogą dołączać o dowolnej porze.
fot. Duckie Deck
A teraz konkrety 🙂 Dla kogo warsztaty w Akademii Dackie Deck?
Różnorodne tematycznie warsztaty kierowane są do dzieci w wieku od 4 do 12 lat. Gwarantujemy szerokie spektrum zagadnień – od kodowania, poprzez robotykę, animację, scrapbooking, stolarstwo, konstruowanie, elektrykę, beatbox, upcykling – na masterkowaniu skończywszy. Mamy w swojej ofercie warsztaty familijne, podczas których rodzic jest pełnoprawnym uczestnikiem, mającym własne zadania do realizacji. Są też warsztaty podczas, których nie ma na sali rodziców i też takie, w których rodzic jest pomocnikiem dziecka. Tak czy inaczej, zawsze staramy się zapewnić świetną zabawę dla wszystkich uczestników Akademii Duckie Deck.
fot. Duckie Deck
My na warsztatach Akademii Duckie Deck byliśmy już kilka razy i zawsze są to inne zajęcia. Różne tematy, różni partnerzy, różne atrakcje. Dołączycie do nas?
Jeśli chcecie przekonać się na własnej skórze, jak fajnie jest można spędzić weeekend, koniecznie zerknijcie na stronę Duckie Deck i zapiszcie się na warsztaty.
Chciałabym wybrać się z córką na odżywianie ciastolinoeych stworów. Najnowsza pasja mojej córki to właśnie ciastolina, póki co robi z niej głównie jedzenie, a chętnie pokażę jej inne formy zabawy
dzięki za komentarz. Może akurat się uda 🙂
PS. moje dzieciaki też uwielbiają ciastolinę
Fantastyczna sprawa. Moja córcia jest jeszcze niestety za mała, ale mam takie postanowienie, że będę chciała pokazać jej właśnie takie kreatywne zajęcia. Jeśli wda się we mnie, to będzie uwielbiała klocki i budowle wszelkiej maści. Na takie warsztaty będę musiała jeszcze trochę poczekać. 🙁
🙂 Może następnym razem 🙂
Szkoda, ze to nie w Lublinie
Warsztaty robią świetne wrażenie!!! Szkoda, że bilety masz tylko do Warszawy ponieważ chętnie wzięłabym udział w konkursie…
tym razem Warszawa, ale śledź mojego Instagrama, tam czasem też wpadają wejściówki na warsztaty do innych miast 🙂
Moi synowie ostatnio pasjonują się fotografią, i bardzo chcielibyśmy wygrać wejściówki na warsztaty Foto instax! Niestety nie udało nam się załapać na bilety, i rozpacz jest ogromna, bo dzieci są stałymi bywalcami Duckie Deck od samego początku! Trzymamy kciuki oby i tym razem się udało!
Trzymam kciuki z Wami – może uda nam się spotkać 🙂
My chciałybyśmy się wybrać na rodzinne warsztaty fotograficzne, ponieważ chcemy wspólnie fajnie spędzić czas przy okazji nauczyć się chociaż trochę jak robić fajne zdjecia, żeby uchwycić najważniejsze wspólne chwile bo pamięć zawodzi a do zdjęć zawsze można wrócić ?
i za to uwielbiam zdjęcia 🙂
Ja chcialabym zabrać 12-letniego bratanka,którego coraz ciężej wyciągnąć z domu i 9 letnią panienkę. Warsztaty stosowne do wieku nas interesują.
Zabawa polega na tym, ze to Państwo piszą na jakie zajęcia chcieliby się wybrać. Wystarczy wejść z link podany w artykule i znajdzie tam Pani zajęcia, ich opis i specyfikacje wiekowa ?
Chciałabym z dzieciakami wybrać się na warsztaty z ciastoliną 🙂 Dlaczego akurat z ciastoliną? Bo kto nie kocha Playdoh 🙂
dokładnie 🙂
Z chęcią zrobiłabym synkowi niespodziankę i zabrała go na warsztaty pt: Śmiejdrukowanie 3D luz ożywianie ciastolinowych stworów. Syn uwielbia żelki oraz zabawę ciastolina 🙂
Dzień dobry, zapisałam córkę z mężem na warsztat „Co świeci na niebie”. Chciałabym jednak zabrać córkę na warsztat: Niestraszne bajki z morałem. Codziennie rano idąc i wracając z córka z przedszkola opowiadam jej różne bajki – wymyślone przez siebie. Czasem i Zuzia opowiada mi swoje historie. Byłoby super aby jedną z takich bajek „ożywić”.
moje dzieciaki też bardzo lubią wymyślane przeze mnie bajki. Mi wydają sie one „średnie” a Oni ciągle proszą o kolejną 🙂
Szkoda, ze w Katowicach nie ma. Wtedy chetnie bym sie wybrala
Projekt wygląda na techniczny i naukowy a moja córka to artystyczna dusza. Ożywianie ciastolinowych stworów na pewno jej się spodoba. Uwielbia dłubanie przy ciastolinie, lepienie w skupieniu. A tu na tym się nie skończy. Warsztat wygląda naprawdę wspaniale.
może sie uda 🙂
Super sporawa. Chciałbym wybrać się z synem (6 lat) na warsztaty budowania samohcodów wyścigowych 🙂 wiadomo jak jest 🙂
Strasznie nas zainteresowały warsztaty z 3D cztery łapki w gore za wjazd na warsztaty 🙂 uśmiechy tez
Astronomia ???? Super chętnie spróbujemy już kiedyś słyszałem o dackieduck – Bardzo chętnie spróbujemy, jest szansa jeszcze ? Widać spore zainteresowanie
Odżywianie ciastolinowych stworów. Probowalam o 16:09 zdobyć wejściówkę okazało się, że już 16:02 nie było na co liczyć 🙂
To jedyny warsztat na który łapiemy się wiekowo a przy tym najbardziej kolorowy. Widzę moje dziecko, które z otwartymi ustami obserwuje jak jej ciastolinowh twór ożywa. Chciałabym aby juz teraz wiedziała ze to nie magia a technika.
My byśmy się chętnie wybrali na ciastolinowe stwory.Syn bardzo lubi bawić się ciastoliną, nie mówiąc już o stworach. Syn ma niesamowitą wyobraźnię, potrafi wymyślić rzeczy, które nie przyszły by mi nigdy do głowy.
Chciałabym wybrać się z dziećmi na warsztaty, najlepiej śmiej drukowanie 3d i budowanie wyścigówek ? jedno dla córki, jedno dla syna 🙂
Chciałabym wysłać moich chłopaków (mąż plus 2 synow) na warsztaty z ciastolinowymi potworami. Sama wyjeżdżam na weekend a chciałabym żeby oni tez ciekawie i twórczo spędzili czas (nawet niech bawią się lepiej niż ja!:))