Wielka, żółta kaczka zawitała po raz kolejny do Warszawy. Tym razem spotkaliśmy się w Centrum Kreatywności na Targowej. Akademia Duckie Deck – weekendowe warsztaty kreatywności dla dzieci. Cóż można napisać? Dużo dzieci, dużo zabawek, dużo frajdy.
O Duckie Deck pisałam już kiedyś (TU) i na pewno nie raz jeszcze napiszę, bo warsztaty, które prowadzą są po prostu niesamowite 🙂 Jest to miejsce tworzone specjalnie dla dzieci, tak, aby pobudzić do działania, zarazić nauką, odkrywaniem, technologią, kreatywnością.
Akademia Duckie Deck w Warszawie
W sobotę rano wybraliśmy się na warszawską Pragę, aby kolejny raz wziąć udział w warsztatach Duckie Deck. Mieliśmy zabukowane wejściówki na cztery warsztaty. Tak CZTERY! Nie wiem co jak sobie myślałam, bo dzieci wytrzymały tylko na dwóch. Ale nie dlatego, że było źle, nudno. A dlatego, że tyle się działo, a one nie zmrużyły oka przed zajęciami.
Wiktor pamiętał swoje pierwsze warsztaty, na których byliśmy dwa lata temu i opowiadał Maluchom czego tam niema i jak jest super 🙂 Ekscytacja poziom milion.
W Centrum Kreatywności zobaczyliśmy dużą przestrzeń zaaranżowaną na kilka „sekcji”. Oprócz sal, w których odbywały się warsztaty, na korytarzu była część ze Śmiejżelkami, z Czuczu, z wyścigówkami, robotami, były zawody z karabinami Nerf, było stoisko z kawą i ciastkami. Były zabawy przy stolikach, na podłodze, wspólne i indywidualne. Byli animatorzy, było dużo dzieci i mnóstwo zabawy.
Po krótkiej rozgrzewce w głównym holu poszłam z chłopakami na „Ożywianie ciastolinowych potworów”. Chłopcy, po ulepieniu z ciastoliny stworków, mogli zeskanować ulepioną postać i zobaczyć ją na ekranie ipada. Potem to już było szaleństwo 🙂 Gra ze swoim ciastolinowym stworem. Starszak pierwsze o co zapytał Pani, to czy na jego ipadzie, w domu, też może sobie ściągnąć apkę 🙂 I wiecie co?!? Można!
Nam się bardzo podobało 🙂
Gdybyś chciała się pobawić z dzieciakami w domu – Play-Doh touch. Lepisz potwora, umieszczasz go na białym tle np. kartka papieru, uruchamiasz aplikację, umieszczasz urządzenie nad stworkiem, skanujesz i stworek wskakuje do gry 🙂
Pomiędzy warsztatami zaliczyliśmy wyścigi samochodami, konkurs strzelania z karabinu Nerf (moi chłopcy byli fatalni, więc skończyło się płaczem, że nie wygrali 🙁 ) Potem kącik z CzuCzu i poszliśmy ze Starszakiem na kolejny warsztat: Co świeci na niebie.
A tam trochę rozmowy, trochę zajęć manualnych, trochę doświadczeń, konstruowanie rakiety, wystrzeliwanie jej… Zajęcia dla dzieci starszych, dlatego byłam tam tylko z Wiktorem. Według mnie, dawał sobie świetnie radę, ale widziałam tam dzieciaki, niewiele starsze od mojego a zajawka na kosmos o wieeeeele większa.
Po tych warsztatach był czas na kolejną próbę z Nerfem 🙂 i ponieważ zmęczenie zaczęło już dawać o sobie znak zebraliśmy sie do domu.
Nie odwiedziliśmy wielu warsztatów, bo było ich w sumie osiem. Większość jednak dla dzieci starszych niż moje.
Dla kogo przeznaczone są warsztaty z Duckie Deck?
Według organizatora warsztaty przeznaczone są dla dzieci od 4 lat (ożywianie ciastolinowych stworów) ale najlepiej na warsztatach będą czuły się dzieciaki 7-12 lat. Będą miały największy wybór zorganizowanych warsztatów.
Natomiast strefa otwarta, do której nie trzeba się zapisywać jest idealna zarówno dla dzieci młodszych (Wanda bawiła się przynajmniej na trzech stanowiskach) jak i dla dzieci trochę starszych i tych już prawie dorosłych (7+)
Ogromnym atutem jest fakt, że warsztaty mają charakter familijny. Jeśli zamierzasz „wypchać” dziecko na zajęcia i samemu pogrążyć się w czeluściach swojego smartfona – nic z tego 🙂
Akademia Duckie Deck to typowa edukacja przez zabawę. Jest nawet wymyślony neologizm na tą okazję – edutainment (powstały z połączenia słów „education” i „entertainment”)
„Istotę edutainmentu dobrze oddaje powiedzenie „uczyć bawiąc”. A powodzenie tej metody wynika w dużej mierze z nieformalnego charakteru przekazu edukacyjnego. Psycholodzy już dawno udowodnili, że zabawa ma istotny wpływ na rozwój emocjonalny i intelektualny dzieci. Mimo iż zabawa zajmuje tak znaczną część życia dziecka, dorośli często nie doceniają jej znaczenia. (…) Łączenie edukacji z rozrywką we właściwych proporcjach daje zaangażowanie dziecka oraz merytoryczną wartość. A rodzicom poczucie, że czas przeznaczony na zabawę nie będzie czasem zmarnowanym.”
ULA MŁODNICKA – KORNAŚ, PSYCHOLOG
Akademia Duckie Deck to miejsce stworzone dla dzieci, dla ich niczym nieskrępowanej radości, gdzie swobodnie mogą rozwijać w sobie ciekawość świata i pobudzają kreatywność. My bardzo serdecznie polecamy i nie możemy doczekać się kolejnych warsztatów 🙂
Akademię Duckie Deck spotkacie w wielu miastach. Zawsze z nowymi warsztatami i nowymi atrakcjami, a więcej szczegółów znajdziecie na oficjalnej stronie Duckie Duck.
Ale świetna inicjatywa! Szkoda, że takie inicjatywy tylko w Warszawie.
No właśnie nie! Duckie Deck jeździ ze swoimi warsztatami po Polsce (Wrocław, Szczecin, Kraków, Poznan, Lublin, Rzeszów…) ?
Brzmi to bardzo ciekawie 🙂 biegne sprawdzic czy w planie są Katowice 🙂
Ależ fantastycznie spędziliście czas na tych warsztatach. Nie miałam pojęcia, że w Warszawie działy się takie fajne rzeczy. Super pomysł na spędzenie kreatywnego rodzinnego weekendu. Mam nadzieję, że to nie były ostatnie takie warsztaty w mojej okolicy 🙂